Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Głogów: Nielegalne składowiska przed sądem. Urzędniczka: Miałam zamknąć sprawę bez analizowania

Kacper Chudzik
Kacper Chudzik
Rozprawa przed głogowskim sądem
Rozprawa przed głogowskim sądem Kacper Chudzik
Przed Sądem Rejonowym w Głogowie trwa proces w sprawie nielegalnych składowisk odpadów w regionie oraz pożaru takiego składowiska w Jakubowie.

Na ławie oskarżonych zasiedli bracia G. z Nielubi, którzy odpowiadają w sprawie nielegalnych składowisk odpadów w Jakubowie i Głogowie, a także pożaru jednego z nich, do którego doszło w Jakubowie. Podczas ostatniej rozprawy (26 maja) to jednak nie o nich było najgłośniej. Rozprawa skupiła się na innym oskarżonym, Konradzie K. który miał prowadzić nielegalne składowisko w gminie Jemielno (powiat górowski). Ten jednak nie stawił się na sali rozpraw.

Rozprawa skupiła się na nim za sprawą zeznań świadka, byłej pracownicy urzędu gminy w Jemielnie, która wykryła nieprawidłowości w dokumentacji związanej ze sprawą. Jak twierdzi od tamtej pory zaczęły się jej problemy w pracy, przez które ostatecznie z niej odeszła.

Świadek: Miałam zamknąć sprawę bez analizowania dokumentów

Jak zeznała urzędniczka, została wysłana do gospodarstwa oskarżonego, aby przeprowadzić kontrolę. Do sprawdzenia miała jednak tylko jedno miejsce, do którego zabrał ją sam właściciel. Samo gospodarstwo było jednak znacznie rozleglejsze i nie widziała go w pełni. W miejscu, które miała skontrolować, pojemników z odpadami nie było. Jednakże kobieta znalazła nieprawidłowości w dokumentacji. Nie przemilczała ich.

– Pani wójt wielokrotnie mi mówiła, że przeze mnie są problemy i niepotrzebnie rozmawiałam z prokuratorem w tej sprawie. Kancelaria urzędu przygotowała pismo i dostałam polecenie, by na jego podstawie zamknąć postępowanie. Chodziło o to, że mam pojechać na wskazane miejsce, zobaczyć, że tam nie ma odpadów i na podstawie otrzymanych dokumentów zamknąć sprawę, bez ich analizowania – mówiła przed sądem kobieta.

Pracownica nie chciała zamykać sprawy, zdając sobie sprawę z nieścisłości w dokumentacji. Jak powiedziała, poprosiła panią wójt o zajęcie oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Kopię prośby o zajęcie tego stanowiska przekazała podczas rozprawy sądowi.

Po pytaniach oskarżycieli, była urzędniczka wspomniała też inne zdarzenie z czasów kontroli w gospodarstwie Konrada K. Gdy zwróciła uwagę na nieprawidłowości w dokumentach, oskarżony miał zadzwonić do prawnika.

– Z głosu rozpoznałam, że to także mecenaska prowadząca sprawy naszego urzędu gminy. On powiedział o nieprawidłowościach, a ona kazała mu podać mi telefon. Powiedziała mi wtedy „Ty miałaś tylko odebrać plac, nic więcej cię nie interesuje, za kogo ty się uważasz". Widać było, że była na mnie zdenerwowana za to, że zauważyłam różnice w dokumentach. Gdy wróciłam do urzędu, pani wójt już o wszystkim wiedziała – mówiła kobieta.

Prokuratura: Zastanawiamy się, czy wezwać wójta

Zeznania byłej urzędniczki zszokowały oskarżycieli. Zapytany później o to prokurator przyznał, że nie wyklucza wezwania na przesłuchanie wójta Jemielna.

– Musimy ocenić wiarygodność świadka, zastanowić się, czy te zeznania będą miały wpływ na prowadzoną obecnie rozprawę. Potrzebujemy czasu aby to przeanalizować, ale nie wykluczamy złożenia wniosku o przesłuchanie wójta – mówił nam prokurator wychodząc z sądu.

Ostatnia rozprawa została praktycznie zdominowana przez wątek składowiska w Jemielnie. Oskarżeni bracia G., którzy łączą się z głogowskim elementem sprawy, mogli więc nieco odetchnąć. Więcej o ich wątku ZNAJDZIECIE W TYM MATERIALE

Tym samym zakończono przesłuchiwanie wszystkich planowanych w sprawie świadków. Zarówno obrona, jak i oskarżenie ma teraz czas na ewentualnie złożenie nowych wniosków (w tym na przykład wezwanie wójta). Jeśli nowe wnioski się nie pojawią, to na kolejnej rozprawie rozpoczną się mowy końcowe.

Rozprawa przed głogowskim sądem

Głogów: Nielegalne składowiska przed sądem. Urzędniczka: Mia...

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto