Czytelnicy zastanawiają się co to za żółty pył pokrywa ich samochody i wszystko w domu jeśli zostawią otwarte okno. Jedni spiskują, że to pył znad Sahary inni, że pylą jakieś rośliny. Postanowiliśmy zapytać fachowców.
- Ten żółty pył to żadna tajemnica. Jest co roku o tej porze, tylko zwykle padają również deszcze więc osadza się na kałużach i nie jest dla nas tak uciążliwy. Teraz intensywnie pylą iglaki, a susza i dość mocny wiatr powodują, że pyłki roznoszą się wszędzie- wyjaśnia leśnik Hubert Kawalec.
Zastanawialiśmy się czy tylko sosny i świerki tak nam brudzą samochody i w Ośrodku Doradztwa Rolniczego dowiedzieliśmy się, że oprócz iglaków teraz pyli również rzepak.
Niestety dopóki nie spadnie deszcz będziemy musieli z tym żyć.